Treść książki

Książka - napisana została na bazie faktów oraz licznych źródeł i w barwny sposób opowiada mało znaną historię wyjątkowych kobiet, które przyczyniły się do pokonania hitlerowskiego reżimu.

Komentarz do obu tomów książki

Dylogia jest powieścią historyczną, ściśle opartą na zachowanych dokumentach archiwalnych. Wykorzystałem akta znajdujące się w Sztokholmie, Londynie, Lizbonie, Wiedniu, USA i Izraelu. Przedstawiam tu kilka zupełnie nieznanych w literaturze agentek alianckich działających operatywnie na arenie II Wojny Światowej.
W zżółkłych i często uszczuplonych z różnych względów archiwaliach znalazłem bezduszne opisy akcji, blankiety akt personalnych, suche raporty jak zimne komentarze rozkazodawców, często kreślone skrótowo na marginesach podwładnych im agentek. Olbrzymia część papierów i zdjęć, szczególnie kobiet-szpiegów została zniszczona jeszcze w czasie wojny albo spłonęła w tajemniczym i nigdy niewyjaśnionym pożarze w 1946 roku na Baker Street w Londynie. Tu znajdował się wówczas majorytet akt szpiegów agencji wywiadowczej SOE (Special Operations Executive), będącą pod kuratelą Winstona Churchilla. Opis i wyjaśnienie odnośnie tego pożaru, znajdzie Czytelnik we wstępie do tomu I (s.12 oraz przyp. 6 na tejże stronie).
Uwypuklone są postaci bardzo ograniczonej liczby osób, aby nie wprowadzać koncentracji zdarzeń, co w dużym stopniu uniemożliwiłoby płynne śledzenie tekstu. W licznych przypisach Czytelnik znajdzie odnośniki do archiwów, literatury, jak również komentarze autora jak notki biograficzne, będące żywotnym źródłem informacji odnośnie aktualnej akcji książki. Jednocześnie nadmieniam, że umieszczenie przypisów na końcu każdego z dwu foliałów jest niestety mankamentem i ogranicza łagodne czytanie. Zachęcam, zatem do zarzucenia regularnego wglądu w każdy kolejny przypis a wybiorczo przerywać czytanie od czasu do czasu w poszukiwaniu wyjaśnień w wybranym przypisie.
Należy zdać sobie sprawę, że detale typu, nastroje, specyfika akcji czy niuanse w bezpośrednich kontaktach z otoczeniem, pozostaną na zawsze w mroku. `Zadałem sobie trudu, aby miejsca opisywanych w książce akcji były jak najbliższe rzeczywistości Starałem się osobiście zakosztować klimatu i specyfiki opisywanego miejsca. Można przyjąć, że opisując akcję na dworcu kolejowym w Sztokhomie, którymś z miast niemieckich, albo ulic w portugalskim Estoril, Londynie czy Austrii., to Atmosferę tych miejsc mam świeżo w pamięci. Aura Kairu jak i Hajfy z pasmem wzgórz Carmel, są niezapomnianym przeżyciem i nastrój tych okolic pamięta się na zawsze. Należy jednak przyjąć, że wszystkie dialogi są moją fikcyjną (fiktywną?) rekonstrukcją. Jedynie we wstępie przytaczam oryginalną konwersację z moją wiekową rozmówczynią w pociągu Kopenhaga-Frankfurt a/M. To ta staruszka jest główną bohaterką i pomysłodawcą >Przechytrzyć śmierć<..


Tom I

Gdy walczysz o swoją ojczyznę, walczysz o siebie


W mojej intencji nie leży zapoznanie Czytelnika z przebiegiem treści czy siatką wydarzeń. Nie mam zamiaru wybiegać do przodu i sygnalizować, czego Czytelnik może oczekiwać. Przykładowo, [gdy sąsiadka szepcze ci, jak film się kończy, gdy jesteś w drodze do kina].
W tomie I zapoznajemy się z głównymi bohaterkami powieści Kobiety pochodzą z różnych warstw społecznych Zarówno dziewczynie z rodziny wyższej arystokracji jak i jej serdecznej przyjaciółce z bardzo ubogiej węgierskiej rodziny żydowskiej uda się wykołować najzjadliwszą żmiję hitlerowską. Bohaterki działają jak magnes, przyciągając do siebie nie tylko niebezpieczne sytuacje, lecz i ludzi specjalnego pokroju.
Barwna odyseja zaczęła się na Węgrzech, gdzie odczuwa się już starcia różnych grup. Polacy przedzierający się do polskich oddziałów tworzących się we Francji, faszystowskie grupy Węgrów i natłok agentów Abwehry i Gestapo. Nastrój wojny, wypełniającej coraz większe połacie Europy udziela się głównej bohaterce, Fredzie. Dalekosiężne plany zmienia jej wypad do rodziny w Rzeszy, via klasztor zakonnic w Salzburgu jest tylko krótkim epizodem, aby połączyć się drogę ze swoją przyjaciółką, Dzidzią. Znają się od najmłodszych lat i karierę wojenną chcą odbywać razem. Takie jest ich przekonanie, ale los pokaże, że wojna jest okrutna i bezwzględna.
Dzidzia, to doskonale wyszkolony fotograf w eleganckim atelier i zarazem obiecująca portrecistka. Tęskni do miłości swego życia, Rose, która jest agentką polskiego wywiadu pracującą u Niemców w Sztokholmie. Freda nie chce się puścić ją samą, jadą więc razem. Jaką drogę trasę wybiorą, lądową czy morską? Będzie to dla wszystkich niespodzianką, bo po drodze sprawdzają się, jako szpiedzy amatorzy, (Non-official cover)=NOC, zdobywając super materiały szpiegowskie.


foto 20. od lewej - Margit, Freda, Rose i Dzidzia w Sztokholmie na Strandvägen 1942. (Odbitka ksero w dokumentacji autora.)

Ponieważ w tym neutralnym kraju, ich zasoby pieniężne topnieją w astronomicznym tempie, sprzedają swoje trofea wszystkim. Szczególnie zainteresowani są ich fotografiami Rosjanie a nawet Japończycy, mający zaskakujące powiązania z wywiadem Rządu RP w Londynie. Do sztokholmskiej neutralnej atmosfery wkradły się jednak podmuchy wojny, więc należy bacznie obserwować, kto, za kim chodzi a komu pokazać serdeczny palec we właściwej chwili.
Uniki przed nowopowstałą w Szwecji tajną policją säpo, jak również przed sforą gończych psów Hitlera, są tylko satyrycznym powiewem niebezpieczeństw, które czekają na nie w przyszłości.
Kobiety nie pozostają nigdy w jednym miejscu zbyt długo. Wracają do Niemiec. Okazuje się, że w Rzeszy nie wszyscy podnoszą prawą rękę w hitlerowskim pozdrowieniu. Jest grupka ludzi działającychmi na pohybel Hitlerowi, więc trzeba się tą organizacją szybko zająć. Dziewczyny przeładowane materiałami wywiadowczymi dotrą w końcu do Londynu. Czy to będzie droga samolotem kurierskim z Budapesztu czy z pomocą maquis z francuskiego ruchu oporu? Dotrą do celu. Czytelnik pozna po drodze szereg innych agentek, które poszły w zapomnienie. Jedynie Lenka, malutka polsko-cygańska cyrkówka z Gdańska, niebywale sprytna szpieg-gagatek, gdzieś im zniknęła. Czy się odnajdzie?