![]() |
![]() |
![]() |
|||||||||
![]() |
![]() |
||||||||||
Recenzje książki "Wagonem towarowym do wolności" |
![]() |
||||||||||
|
www.dailyvibes.pl/.../recenzja-ksiazki-wagonem-towarowym-do-wolnosci Przez wiele lat różne insynuacje polityczne wokół II wojny światowej były tematem tabu. W powojennej Polsce i jeszcze kilka dekad później istniał wyraźny podział na złych Niemców i dobrych Rosjan. Od pewnego czasu kwestie te już nie są czarno-białe, a historia została opowiedziana z innej strony. Książka wydana przez Novae Res jest warta polecenia. Każdy znajdzie w niej wątek dla siebie. Napisana jest zrozumiałym, ale nie infantylnym językiem. Wątki wciągają czytelnika, a autor zaprzyjaźnia go ze stworzonymi przez siebie bohaterami. Bywają momenty delikatnych uśmiechów, jak również wzruszeń. Mało jest książek fabularnych, które poruszają tak ważną dla każdego Polaka tematykę i tak bliską historię. Naprawdę warto się z nią zapoznać. Wagonem towarowym do wolności" - recenzja Książka przeznaczona jest do osób, które lubią powieści historyczne. Akcja toczy się końcowym okresie II wojny światowej - od powstania w Getcie Warszawskim do początku budowania komunizmu w Polsce. Atutem książki jest brak nachalnych wątków miłosnych, co rzadko się zdarza w literaturze sięgającej do okresu II wojny światowej. Co więcej, autor w powieści ma elastyczne (jak na polskie dawne warunki) podejście do moralności, przedstawiając potępiane w społeczeństwie zachowania, tj. rozwody, zdrady, romanse, nawet relacje homoseksualne. Nie sposób odmówić autorowi wiedzy o opisywanych latach wojennych, zarówno w wymiarze społecznym - życia zwykłych ludzi, jak i historycznym - działalności służb, organizacji i prawa. Dość dobitnie przedstawia on wiele wątków historycznych, które do tej pory budzą kontrowersje. Najlepszy przykład stanowią niekorzystne, czy jak to niektórzy nazywają zdradzieckie dla Polski rozwiązania pokojowe po II wojnie światowej. Dla mnie ciekawy wątek stanowiło przedstawienie metod pracy agencji wywiadowczych, które rzadko kiedy zgodne są z dobrym obyczajem, czy też literą prawa. W tym zakresie autor połączył i zebrał w logiczną całość sposoby działania wielu instytucji szpiegowskich. Z powieści od razu można wywnioskować, że nie jest on laikiem w tej kwestii. Lektura na dobrą sprawę rzetelnie przenosi czytelnika do okresu, w którym wartości ludzkie oceniane jako dobre bądź złe, mieszały się ze sobą. Okresu w którym wróg mógł okazać się przyjacielem, a przyjaciel bądź kochanek - zdrajcą. Okresu, w którym trzeba było kombinować aby przeżyć, polegać jedynie na intuicji i nadziei, gdyż tylko one pozwalały zaufać nowopoznanemu człowiekowi. Okresu... który na szczęście jest za nami. Zaletą tego typu książek jest pewien efekt psychologiczny, mianowicie umożliwienie porównawczego spojrzenia na własną rzeczywistość, w której przyszło żyć współczesnym czytelnikom. Powieść daje możliwość nabrania realnego dystansu do własnych rozterek i kłopotów, które wydają się być nam czasami końcem świata, a w rzeczywistości są niczym w porównaniu do dylematów naszych przodków. https://historia.org.pl/.../wagonem-towarowym-do-wolnosci-m- Daria Czarnecka | 25 września 2017 08:00 Jeśli myśli się o II wojnie światowej i okresie tuż po jej zakończeniu, to, chcąc nie chcąc, napotyka się schematy myślowe: okrutni Niemcy, Żydzi czekający na śmierć, heroiczni Polacy czy zdziczali enkawudziści. W rzeczywistości było zupełnie inaczej. Świat wojny nie ma prostego podziału na tych dobrych i tych złych. Marek Wyszomirski-Werbart jest od lat związany ze sceną. Do tego to prawdziwy człowiek-orkiestra: filmowiec, alpinista, archeolog, grafik, malarz, jubiler. Tym razem jawi się czytelnikom jako pisarz (choć bardzo udany debiut zapewniła mu już wcześniej powieść historiograficzna z życia Witkacego) poruszający dość trudny temat. Powstanie w getcie, Powstanie Warszawskie, ostatnie dni wojny oraz rzeczywistość komunistycznej Polski - to wszystko zostało ukazane oczami cywilów oraz osób zaangażowanych. Dora z nowonarodzonym synem przetrwa powstanie w getcie ukryta w jednym z bocznych kanałów. Chociaż odnajdzie ją mąż i matka, a polscy przyjaciele "zalegalizują" po aryjskiej stronie, to nic w jej życiu nie będzie takie jak kiedyś. Małżeństwo rozpadnie się właściwie zaraz po wyjściu z piekła kanałów, a egzystencja w okupowanej Warszawie wcale nie będzie należała do łatwych. Razem z matką, Katarzyną, i jej polskimi przyjaciółmi (wśród których znajdą się ludzie z różnych warstw społecznych, a nawet księża) zaangażuje się w konspirację. Część z nich będzie walczyła o przetrwanie w Powstaniu Warszawskim, a wszyscy razem o spokojną egzystencję w komunistycznej Polsce. Znajdzie się wśród nich również enkawudzista Siergiej, który, podejmując grę wywiadowczą, postara się wywieźć wszystkich wagonami towarowymi do wolności. Ta wielowarstwowa i opisująca działania ludzi pozornie różnych książka jest niewątpliwie majstersztykiem. Fikcja literacka doskonale uzupełnia fakty historyczne, a porywająca narracja nie pozwala oderwać się od lektury. Autorowi należą się słowa uznania, ponieważ w całej skomplikowanej fabule popełnił tylko dwa błędy w przypisach wyjaśniających. Leopold Okulicki, ps. "Niedźwiadek" w chwili wybuchu Powstania Warszawskiego nie był Komendantem Głównym AK, lecz jedynie oficjalnie mianowanym następcą komendanta Tadeusza Komorowskiego, ps. "Bór", na wypadek, gdyby ten nie mógł pełnić swojej funkcji. Dodatkowo był komendantem organizacji "NIE" oraz dowódcą tzw. II rzutu Komendy Głównej AK. Natomiast drugim błędem jest wskazanie, że organizacja Werwolf była nazywana V kolumną. Wracając jednak do walorów literackich recenzowanej pozycji, trzeba przyznać, że Wyszomirski-Werbart doskonale połączył powieść historyczną ze studium ludzkich zachowań. Każdy z bohaterów jest kopalnią zagadek, a dokonywane przez nich wybory często zaskakują czytelnika. Po przeczytaniu nie można powiedzieć, że którakolwiek z postaci została dogłębnie poznana. Ponadto nikt nie jest czarno-biały - negatywne cechy występują u każdej z opisywanych nacji. Warto dodać, że opis pierwszych lat Polski Ludowej jest bardzo pouczający dla czytelnika. Często dokonywane wybory czy wygłaszane sądy nie są poparte przekonaniem i poglądami, ale po prostu odpowiednim rozeznaniem w sytuacji. Heroiczne zachowania niejednokrotnie mogą skończyć się źle nie tylko dla jednostki, ale również dla całej jej rodziny. I tutaj pojawia się odwieczny dylemat: bardziej bohaterski jest ten, co zginie, czy ten, który spowoduje, że jego rodzina dojedzie do stacji "Wolność"? Publikacja Wagonem towarowym do wolności plasuje się na wysokim miejscu w kategorii powieści historycznej. Z pewnością jest godna polecenia. Na plus: Na minus: Ocena recenzenta: 10/10 historykon.pl/wagonem-towarowym-do-wolnosci-recenzja/ Intencją autora było uzupełnienie skomplikowanej wojennej historii - wiodącej od Powstania w getcie warszawskim (poprzez Powstanie Warszawskie) o coś, na co często zdarzało mi się zwracać uwagę - o zaprezentowanie dramatu cywilów, którzy w walce zbrojnej udziału nie brali. Muszę przyznać, że nieźle z tego wybrnął. Rzeczywistość wojny jest jeszcze bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać. Prosty podział na dobrych i złych zaciera się w zderzeniu z konkretnymi historiami. Wspomniany dramat cywilów to nie wszystko, bowiem Marek Wyszomirski - Werbart jest jednym z nielicznych znanych mi autorów, który oddaje głos. Ławrientijowi Berii. Mamy w książce scenę, której przemawia sam szef NKWD - scenę rozmowy z majorem rzeczonej formacji, któremu wyjaśnia swoje plany polityczne. Jak widać - są już dwie rzeczy, za które opublikowanemu nakładem gdyńskiego wydawnictwa Novae Res dziełu - niewątpliwie należą się brawa. Starałam się jak najbardziej wnikliwie przyjrzeć właśnie cywilom - temu, jak książka oddaje to, co ich spotykało. Cały czas miałam przed oczami film Agnieszki Holland "W ciemności". Podobny klimat - przerażenia, niepewności, co będzie dalej (graniczącej niekiedy z obłędem), bezbronności - oddaje ta powieść. Jeszcze większą dawkę tego typu emocji serwuje Jan Jakub Kolski w swoim obrazie ,,W ukryciu'' ze znakomitą rolą Magdaleny Boczarskiej i - wcale nie gorszą - Julii Pogrebińskiej. Marek Wyszomirski - Werbart to człowiek wielu talentów (alpinista, archeolog, filmowiec, grafik, kabareciarz, malarz i jubiler), a ,,Wagonem towarowym do wolności'' pokazuje jego nieprzeciętny talent literacki. Przyznam szczerze - aż chciałoby się spotkać z autorem i porozmawiać - choć przez krótki moment - twarzą w twarz, by móc osobiście pogratulować mu tak ciekawej książki. A już za dwie wyżej wspomniane rzeczy - niewątpliwie wyróżniające ,,Wagonem.'' wśród innych książek - jako się rzekło, należą mu się gromkie brawa. Jeśli pan Wyszomirski - Werbart wybierałby się ze szwedzkiego Lundu (gdzie mieszka) do polskiej Warszawy, to ja już szykuję swój egzemplarz powieści, by miał gdzie złożyć autograf. Szkoda tylko mieć tę świadomość, że tak dobra książka być może w księgarniach zginie pod natłokiem innych - znacznie mniej wartościowych - pozycji. Cóż. pozostaje mi położyć nacisk na słowa "być może" i mieć nadzieję, że jednak się przebije. Jak również pozostaje mi postawić ocenę "6". Helena Sarna
Blog Ksiazkowaczarnobiala (już nie istnieje)
"Wagonem towarowym do wolności" to nowa propozycja autora, który zadebiutował w 2013r. wydając książkę historiograficzną z życia S.I. Witkiewicza. Archeolog i filmowiec w latach 70. wyemigrował do Szwecji. Nadal czuje się jednak związany z krajem, co przejawia w swoich powieściach.Tak się złożyło, że ostatnio moja biblioteczka wzbogaciła się o kilka pozycji odnoszących się do czasów wojny i prześladowań w Polsce. Czytałam relację osób, które przeżyły to piekło na ziemi, dzięki temu zdołałam sobie stworzyć ogólny zarys tego, czego oczekuję od powieści, której akcja toczyłaby się w tamtych latach. Już na samym początku warto podkreślić, że wojna to nie prosty podział na czarne i białe, na przyjaciół i wrogów, bo i wśród tych pierwszych, i tych drugich zawsze trafiały się wyjątki. Trudne warunki bytowe, życie pod nieustającą presją skłaniały ludzi do podejmowania działań, na które normalnie by się nie zdobyli. Opowiedziana przez Wyszomirskiego-Werbarta historia oparta jest na faktach. Autor oprowadza nas po Warszawie w tym samym czasie, gdy dochodzi tam do powstania. Poznajemy historię ludzi, którym udało się uciec z getta. Wraz z powstańcami walczymy o wolność... i przetrwanie. Chociaż żyjemy w nieustannym strachu, staramy się zachować namiastkę normalnego życia. O tym właśnie jest ta książka. O życiu, gdy za oknem toczy się wojna, i związanych z tym trudach powstałych przy wykonywaniu najprostszych czynności. "Wcałej okolicy byłoby bardzo zacisznie, gdyby nie odgłosy ciężkich walk powstańczych dolatujące z drugiego brzegu. Można było wyraźnie rozróżnić wybuchy pocisków, ogień artylerii, broni maszynowej i rakiet oraz nalotów bombowych. Z czasem ludzie przestali zwracać uwagę na ten wojenny hałas, jakby opanowała ich jakaś znieczulica. Pochłonięci codziennym zmaganiem się z ciężkimi warunkami w tej nowej i obcej im rzeczywistości, odsunęli od siebie jak najdalej tragedię rozgrywającą się za Wisłą." Dora, córka Katarzyny, wraz ze swoim nowo narodzonym dzieckiem cudem przeżywają ucieczkę z getta. Życie poza jego murami nie okazuje się wcale łatwiejsze. Udaje jej się odnaleźć matkę i razem stawiają czoła przeciwnościom losu. Angażują się w pomoc potrzebującym, a dzięki zaradności Katarzyny sprawnie i z powodzeniem załatwiają wiele spraw. Przypadek sprawia, że do ich domu trafia działacz NKWD. Początkowo obie traktują go jak wroga, ale późniejsze wydarzenia pokazują, że i w szeregach nieprzyjaciela znajdują się ludzie na pomoc których można liczyć. Jak dużo jest w stanie zmienić przypadkowe spotkanie? I czy wagonem towarowym uda się rodzinie dotrzeć do stacji wolność? "Pod Siergiejem ugięły się nogi." A jednak! Stało się!". Wiedział, co oznaczają te slogany, również z własnego zawodowego doświadczenia. Wsiadając do gazika, spojrzał w okno. Cześka już tam nie było." Czy go jeszcze kiedyś spotkam, czy znowu zgniję w łagrze, poniewierany przez urków." Autor z pełną świadomością podzielił się z nami faktami dotyczącymi życia zarówno normalnych mieszkańców, powstańców jak i reprezentantów wrogich obozów. Nikogo, bez względu na przynależność narodowościową czy społeczną, nie wybielał dzieląc się z nami opisem konkretnych zachowań. Pokazał, że brutalność i okrucieństwo nie były cechami na wyłączność zarezerwowanymi dla konkretnej grupy. Równie agresywni co okupanci niejednokrotnie okazywali się też walczący o wolność Polacy. Natomiast w szeregach niemieckich czy sowieckich jednostkowo czasami można było się dopatrzeć ludzkich zachowań. Działo się tak dlatego, że przynależność nie była warunkowana realnymi poglądami czy chęcią, a odgórnym przymusem. Lektura tak dobrej książki, chociaż traktującej o tak ciężkich czasach, była dla mnie przyjemnością ze względu na przystępny język autora. Udało mu się przemycić trudną prawdę historyczną w na pozór normalnej historii jednej z rodzin. Dzięki wartkiej akcji i ciekawym wątkom pobocznym zdecydowanie wyróżnia się na tle innych podobnych pozycji. To książka, której warto dać szansę, nawet jeśli do tej pory nie sięgaliście po inne publikacje z tego gatunku literackiego. Ocena 9/10 Jarek Nelkowski – nałogowiec literacki
Książka Marka Wyszomirskiego-Werbarta to naprawdę dobry przykład, świetnie napisanej polskiej powieści historycznej. Powieści, która przenosi nas w tragiczne annały naszych XX- wiecznych dziejów, dotykających jednego z najtragiczniejszych i najczarniejszych rozdziałów naszej narodowej historii: okresu II wojny światowej, czasu hitlerowskiej okupacji i stalinowskich lat powojennych. |
![]() |